poniedziałek, 26 października 2020

Czy ataki na Kościół zmienią cokolwiek?


Trudne rzeczy dzieją się w naszym kraju. Nie mam na myśli tylko epidemii koronowirusa, ale też wszystko to, co dzieje się po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ataki na Kościół - długo zastanawiałam się, czy pisać na ten temat, bo jest to bardzo trudna sprawa. Kiedy jednak zobaczyłam, jak mocno w ubiegłą niedzielę Kościół został zaatakowany, uznałam, że nie mogę milczeć.

Czy ataki na Kościół zmienią jego postawę? 

Pojawia się w mojej głowie jedno pytanie: co tymi atakami kobiety chcą osiągnąć? Co ma wyniknąć z tego, że dewastują mury kościołów, pisząc proaborcyjne hasła, co mają na celu, pojawiając się z transparentami na mszach świętych? Bo nie wiem czy zdają sobie sprawę z tego, że Kościół pod żadnym naporem nie zmieni zdania. Kościół nigdy nie powie, że aborcja w jakiejkolwiek sytuacji jest w porządku. Kościół nawet nie uzna, że kobieta powinna mieć wybór. Już tłumaczę, dlaczego. 

Nie dlatego, że Kościół ma coś przeciwko kobietom. I nie dlatego, że jest okrutny, każąc patrząc matce na śmierć dziecka. Nie. Kościół od zawsze stoi na straży Słowa Bożego i realizuje je. Chrystus bardzo wyraźne mówi o tym, że każde życie, nawet najmniejsze i najsłabsze, ma wartość. Że każdy człowiek jest wysyłany na ziemię po coś. Ten, który przeżyje dziewięćdziesiąt lat i ten, który umrze pięć minut po porodzie. 

Wszystko, co realizuje Kościół, oparte jest na Piśmie Świętym – słowie Boga. Kościół nie ustalił sam reguł i zasad. Nie może więc zmienić zdania, bo jeśli zacznie postępować wbrew słowu Boga, nie będzie już tym Kościołem, który powołał Jezus Chrystus. Dlatego i miliony krzyczących ludzi nie sprawi, że papież, biskupi, księża, świeccy wierni uznają, że zgodnie z wolą miliona – od teraz kobieta niech ma sobie wybór, czy rodzić chore dziecko, czy nie. 

Kościół ZAWSZE bronił życia, ZAWSZE będzie go bronił. Nie zmienił zdania nagle, kilka dni temu, nie zmieni nigdy i pod żadnym naporem. Prawo do życia jest prawem kardynalnym każdego poczętego człowieka. I ludzie Kościoła na straży tego życia będą stać, bo tego WYMAGA Jezus Chrystus. Życie jest święte, nawet to najsłabsze i najkrótsze, a o czasie jego trwania decyduje Bóg. 

Jednak Kościół ma też obowiązek pomagać tym najsłabszym, w których obronie staje. Niepełnosprawnym, matkom czekającym na chore dzieci. I robi to – zdecydowanie więcej niż połowa wszelkich organizacji niosących pomoc chorym dzieciom, potrzebującym matkom, to te, które mają związek z Kościołem. 

Wiem, że w ostatnim czasie społeczeństwo karmi się wszelkimi informacjami, które tak bardzo rozdmuchują przeciwnicy Kościoła, chcąc go zniszczyć. A mało kto opowiada o tym, jak wiele dobra Kościół robi. Jak wiele pomocy niesie. I choć niestety dzieje się też w nim zło, z którym walkę trzeba podejmować, ogrom dobra nie może zginąć wśród trudnych tematów, które dotyczą i ludzi związanych z Kościołem. 

Ataki na Kościół nie zmienią podejścia do życia dzieci nienarodzonych

Te wszystkie manifestacje uderzające w Kościół niczego nie zmienią. Niczego –bo Słowo Boże jest jedno i niezmienne. I każdy chrześcijanin powinien żyć tym słowem. Dlatego nikt nie może żądać, że Kościół poprze postulaty kobiet związane z ich prawem do wyboru, czy urodzić chore dziecko, czy nie. Bo ma za zadanie ochronę każdego życia, absolutnie każdego. I wynika to nie z ziemskiego prawa stworzonego przez ludzi, a z tego, czego wymaga Jezus Chrystus. 

Choć dla niewierzących to wciąż może być nie do pojęcia, to wierzący zdają sobie sprawę z tego, że będą rozliczani z postawy przyjętej przez siebie także w tej kwestii. Wiem, że dla kobiet mających urodzić chore dziecko,  dla rodzin, w których takie dziecko ma się pojawić, to bardzo trudna sytuacja. Dlatego te rodziny nie powinny zostać bez pomocy i na walce o tę pomoc powinniśmy skoncentrować siły. 

Nawet pewnie nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak ciężko jest patrzeć na śmierć własnego dziecka. Jednak aborcja, terminacja ciąży to także śmierć – ale taka, o której zdecydował człowiek. To odebranie małemu człowiekowi człowieczeństwa i godności, prawa do narodzin i śmierci w kochających ramionach.

Chrześcijaństwo jest fundamentem wartości w Europie, w naszym kraju. Kościół pozostaje wierny tym wartościom i nie może iść z tę stronę, z którą zmierza społeczeństwo, jeśli nie jest to zgodne ze słowem Bożym. Dlatego wszystkim, którzy nadal planują ataki na Kościół -  akty wandalizmu, profanacje i zakłócanie mszy świętych – Kościół się nie ugnie. Co więcej, będzie się za Was modlił, w imię hasła „Zło dobrem zwyciężaj”.